"Zmęczone" w Teatrze Nowym w Łodzi
Przewrotnie, bo słodko-gorzką satyrą na teatr, łódzki Nowy zakończy obchody 75-lecia: 22 listopada na Małej Scenie prapremiera „Zmęczonych” w reżyserii Joanny Drozdy.
„Zmęczone” to napisana z perspektywy teatralnego biura opowieść o wspólnym doświadczeniu pracowniczek i pracowników niewidocznych na scenie: z działów administracji, promocji, edukacji. Niedoceniani, niezrozumiani („Ostatnio moja matka powiedziała, że w teatrze pracuję, bo chciałem być aktorem, ale mi nie wyszło i tak to sobie rekompensuję”), stale poddawani systemowej mikroprzemocy, wypaleni zawodowo i zwyczajnie zmęczeni („Jak można być zmęczoną, kiedy pracuje się w teatrze?!?”) trwają na stanowiskach, zostają po godzinach i łykają kolejne tabletki na uspokojenie. Dlaczego? Bo kochają swoją pracę! Nawet jeśli nie jest tak dobra jak ta, którą ma „córka koleżanki twojej matki” – twój zewnętrzny wyrzut sumienia.
Tekst Darii Sobik trafił w ubiegłym roku do finału Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. – To historia oparta na własnych doświadczeniach na etacie, ale także głos innych pracownic i pracowników teatrów w Polsce, który miałam okazję usłyszeć podczas lat mojej pracy – przyznaje autorka. – Nawet jeśli to inny teatr, inna dyrekcja i inne struktury, doświadczenia są podobne.
Reżyserce Joannie Droździe fakt, że spektakl opowiada o pracowniczkach i pracownikach biurowych, pozwala zachować pewien rodzaj perspektywy. – Nie planujemy stwarzać na scenie sytuacji przemocowych – mówi Drozda – Będziemy natomiast posługiwać się zabiegami groteskowymi czy musicalowymi po to, żeby widz mógł przyjrzeć się sytuacji z dystansu i sam ocenić, a nawet obśmiać to, co jest złe – wyjaśnia i zapowiada gagi, dziwne kostiumy, szalone choreografie, nieoczekiwane zamiany miejsc oraz napisane przez siebie i Michała Głaszczkę piosenki, które w tym „biurowym musicalu” nie pozostawią publiczności bezczynną.
Osadzenie w teatralnych realiach nie oznacza jednak, że to spektakl ściśle branżowy – odnajdzie się w nim każdy, kto ma w pracy szefa, kolegów i koleżanki. Jak mówi Daria Sobik, „to także opowieść o tym, w jaki sposób rezygnacja może być aktem sprawczym, który dodaje sił, wraca życie na właściwe tory i nie jest bierny”. Reżyserka i autorka przyznają jednak zgodnie, że tym, co powoduje bohaterkami i bohaterami „Zmęczonych”, jest prawdziwa miłość do teatru. To dzięki niej mogą (a nawet: chcą) się poświęcać.
Na scenie zobaczymy Monikę Buchowiec, Przemysława Dąbrowskiego, Adama Mortasa, Mirosławę Olbińską, Rozalię Rusak i – po raz pierwszy jako członka zespołu aktorskiego Teatru Nowego – Michała Badeńskiego, a także – gościnnie – Sylwię Achu. Autorką kostiumów jest Jola Łobacz; za scenografię, kostiumy i reżyserię światła odpowiada Michał Głaszczka, za choreografię Bartek Dopytalski, a za muzykę i kierownictwo muzyczne – Michał Łaszewicz.
#naszteatr #premiera #teatr #spektakl #kultura #teatrnowylodz #zmeczone @teatr_nowy @space.oyster @dariasbk @m0lbinska @monika_buchowiec @sylwia.achu @rozaliaer @adammortas @djmichuhu @michau27 @bdopytalski @wash_a_witch