"Tragedia sztokholmska" w Teatrze Polskim w Szczecinie
„Tragedia sztokholmska” – tak Wisława Szymborska nazywała czas otrzymania literackiej Nagrody Nobla w 1996 roku, co miało związek z szumem medialnym, jaki wytworzył się wokół jej osoby. To także najnowsza premiera Teatru Polskiego w Szczecinie w reżyserii Krzysztofa Popiołka, którą zobaczymy już 1 czerwca.
Spektakl odwołuje się do przełomowych momentów w biografii poetki, fragmentów jej twórczości i korespondencji. Nie utrwala wizerunku pomnikowego, znanego z podręczników, funkcjonującego w powszechnej świadomości, ale stara się naświetlić wątki mniej znane w życiu Wisławy Szymborskiej. To przede wszystkim opowieść o chwilach triumfu, błędach przeszłości, prawie do obrony i znaczeniu przyjaźni. I o tym, że wszelkie życiowe trudności można przekuć w osobistą siłę.
Jak mówiła w przemowie noblowskiej: „Wszelka wiedza, która nie wyłania z siebie nowych pytań, staje się w szybkim czasie martwa, traci temperaturę sprzyjającą życiu. (…) Dlatego tak wysoko sobie cenię dwa małe słowa: <nie wiem>. Małe, ale mocno uskrzydlone. Rozszerzające nam życie (…)”. Nie wiem – te właśnie słowa przywiodły ją do Sztokholmu, „gdzie ludzi o duchu niespokojnym i wiecznie poszukującym nagradza się Nagrodą Nobla”.
W spektaklu wykorzystano fragmenty książki Joanny Gromek-Illg pt. „Szymborska. Znaki szczególne. Biografia wewnętrzna”, wydanej przez Społeczny Instytut Wydawniczy ZNAK.
W obsadzie: Katarzyna Bieschke, Dorota Chrulska, Ola Gurdziel, Marcin Sztendel, Małgorzata Iwańska, Paulina Janczak, Lidia Jeziorska, Katarzyna Sadowska, Piotr Bumaj, Damian Sienkiewicz, Sławomir Kołakowski, Karol Pruciak, Mirosław Kupiec, Dariusz Majchrzak, Karol Olszewski i Jacek Piotrowski. Scenografię i światła opracowała Anna Wołoszczuk, kostiumy stworzył Piotr Popiołek, zaś choreografię przygotowali Tobiasz Sebastian Berg i Krzysztof Popiołek. Animacje zaprojektowali Tomasz Synowski i Anna Wołoszczuk. Autorem plakatu jest Grzegorz Komorowski.