Nasz teatr logo

"Wielki człowiek do małych interesów" w Teatrze Osterwy w Lublinie

Premiera spektaklu „Wielki człowiek do małych interesów” na podstawie komedii Aleksandra Fredy w reżyserii Anny Wieczur już 6 kwietnia w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie.
   „Wielki człowiek do małych interesów” to komedia o potrzebie bycia ważnym, wpływowym, sprawczym i docenionym. To opowieść o umiejętności stwarzania wrażenia, przy jednoczesnym nieuzasadnionym przeświadczeniu, że jest się KIMŚ, kto ma wpływy i sprawnie kreuje rzeczywistość. To opowieść o pozorach, za którymi nic nie ma. Wydaje się to niezwykle aktualny temat nie tylko w czasach Fredry, ale także i dziś. Nasz Świat, w którym „reklama dźwignią handlu”, a agencje PR są w rozkwicie, w którym Personal Branding króluje, a w internecie ktokolwiek bez znajomości rzeczy może wykreować się na znawcę i autorytet w każdej dziedzinie - jest dokładnie tym światem, który opisuje Fredro. Jego bohater Jenialkiewicz (od słowa genialny), wierzy w swoje kompetencje i sam siebie uważa za genialnego. Tak też przedstawia się otoczeniu, w tym także nieszczęsnemu Dolskiemu, który ulega jego charyzmie i obietnicy.
   „Wielki człowiek do małych interesów” to także opowieść o tym, jak uprawia się politykę i jak się robi karierę. Fredro opisuje nam doskonale mechanizmy, które działają niezmiennie do dziś. Nagrania z podsłuchów różnych polityków znane nam z afer medialnych są niczym innym, jak opisanym przez Fredrę SPOSOBEM uprawiania polityki. W formie bezpośredniej wykłada nam ów sposób jeden z bohaterów komedii - Leon. Dodając do tego jasne wytłumaczenie płynące z ust bratanka Jenialkiewicza odnoszące się do procesów społecznych i zachowań ludzi w temacie polityki i autorytetów, nie pozostaje nic innego jak tylko zadumać się nad niezmiennością nas samych na przestrzeni dziesiątków czy setek lat.
   Na scenie wystąpią: Włodzimierz Dyła, Jowita Stępniak, Magdalena Zabel, Pawel Ferens, Michał Czyż, Adam Rosa, Marek Szkoda i Tomasz Bielawiec. Muzykę do spektaklu napisał Ignacy Zalewski, a światłami operuje Jędrzej Skajster.
Fot. Małgorzata Genca/Polska Press