"Stara kobieta wysiaduje" w Teatrze Studio
Irena Jun powraca na deski Teatru Studio z monodramem „Stara kobieta wysiaduje”. Premiera miała miejsce w 1988 roku, a 5 kwietnia powraca w odświeżonej formie.
Odpowiedzią Tadeusza Różewicza na kryzys wywołany gwałtownym rozwojem cywilizacji jest postać Starej kobiety. Jej mądrość, ironia i obecność dają ulgę i nadzieję. Warto więc wsłuchać się w jej prawdę, którą wypowiada niczym zaklęcia pradawnej, bliskiej naturze wiedzy. Dzięki niej uda się być może odratować to, co autor określa jako śmietnik cywilizacji, wysypisko świata…
W swoim mistrzowskim monodramieIrena Jun uczyniła z postaci Starej kobiety cały kosmos spektaklu. To kobieca wersja starego boga, nieśmiertelna i niezniszczalna, wstająca o świcie, kiedy cywilizacja umiera, widząca tchórzostwo i bohaterstwo, wielkość i małość we właściwych wymiarach. Czuła przewodniczka, czerpiąca z odkrywanego dziś na nowo archetypu czarownicy. Osoba, z którą warto się spotkać i jej wysłuchać – nie tylko po to, by odkryć jak zaskakująco aktualnie wybrzmiewa dzisiaj tekst Tadeusza Różewicza.
Na scenie obok Ireny Jun wystąpi grając na żywo autor muzyki Tadeusz Wielecki.
Fot. Wojciech Olkuśnik/East News
