Nasz teatr logo

"Śmierć komiwojażera" w Teatrze Nowym w Łodzi

Łódzki Teatr Nowy zaprasza 2 grudnia na premierę nagrodzonego Pulitzerem dramatu Arthura Millera „Śmierć komiwojażera” w reżyserii Remigiusza Brzyka.
   Komiwojażer – to brzmi dumnie. Tak naprawdę Willy Loman to zwyczajny domokrążca – taki, od którego większość opędza się jak od natrętnej muchy. Starzejący się apostoł amerykańskiego snu; lojalny budowniczy kapitalizmu, któremu nic się w życiu nie udało. Trybik ledwie w wielkiej machinie iluzji, napędzającej marzenie, by mieć – nawet kosztem bycia. Postać w gruncie rzeczy tragikomiczna w swoich rozpaczliwych rojeniach o sukcesie, zaprzeczaniu porażce i konsekwentnym niszczeniu tego, na czym najbardziej mu zależy. Ale pogrzeb miał ładny… 
   Ludzie, którzy wchodzili w Polsce w dorosłość na początku lat 90-tych, kiedy rodzący się kapitalizm dawał nadzieję, że amerykański sen ziści się tu i teraz, dziś są w wieku Willy’ego Lomana. Czym różniły się łóżka polowe z Jarmarku Europa od walizek z próbkami towaru? Kredyt frankowy od tego w dolarach? Czy kilka dekad, dzielących nas od dnia, w którym Arthur Miller powołał Lomana do życia i skazał go na śmierć, zmienia kaliber męskiej frustracji? Wreszcie: jak daleko pokoleniu Z, odmawiającemu spełniania rodzicielskich marzeń, do synów Lomana? A może to oni mają rację?
   Z nagrodzonego Pulitzerem jednego z najwybitniejszych dramatów XX wieku Remigiusz Brzyk wydobywa gorzki komizm życia everymana, szukającego spełnienia w tym, co nie daje mu szczęścia.
   W roli Willy’ego Lomana wystąpi Juliusz Chrząstowski, aktor krakowskiego Narodowego Starego Teatru, wcześniej przez wiele lat związany z łódzkim Teatrem Nowym. W role synów Lomana, Biffa i Happy’ego, wcielą się Maciej Kobiela i Damian Sosnowski. Na scenie zobaczymy również Katarzynę Żuk, Karolinę Bednarek, Magdalenę Kaszewską, Edmunda Krempińskiego, Wojciecha Oleksiewicza, Rozalię Rusak (debiut), Piotra Seweryńskiego i Sławomira Suleja. Scenografię do spektaklu przygotowała Marika Wojciechowska, kostiumy - Rafał Domagała, a muzykę - Jacek Grudzień.