
"Wesele" w Teatrze Jaracza w Olsztynie
Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie zaprasza 17 listopada na pierwsze od ponad dwóch dekad premierowe wystawienie „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Reżyseruje Sławomir Narloch, opromieniony sukcesem „Alicji Krainy czarów” w Teatrze Narodowym w Warszawie.
To pierwsze olsztyńskie „Wesele” od czasu inscenizacji Adama Hanuszkiewicza z roku 1996. Choć od tamtej premiery minęła dobra chwila, w obecnym przedstawieniu zobaczymy niektórych wykonawców z poprzedniej realizacji. Joanna Fertacz znów zagra Radczynię, Ewa Pałuska-Szozda wtedy była Haneczką, dziś będzie Gospodynią, a Cezary Ilczyna – wówczas Widmo –zagra Ojca i Hetmana. Poza nimi niemal cały zespół aktorski Teatru Jaracza wzmocniony został uczniami Policealnego Studium Aktorskiego im. Aleksandra Sewruka, na scenie wystąpi niespełna trzydzieści osób. Najważniejsze role zagrają Emilia Lewandowska, Irena Telesz-Burczyk, Mikołaj Trynda, Marcin Tyrlik, Wojciech Rydzio, Grzegorz Gromek, Julian Knaf i Alicja Parczewska.
Jak zapowiada reżyser, powinniśmy spodziewać się opowieści o miłości. Nie bez przyczyny spektakl rozpocznie się od kwestii Zosi „Chciałabym kochać, ale tak bardzo, bardzo mocno”. To motywacja towarzysząca wszystkim postaciom. Sprawy polityczne tym razem schodzą na drugi plan. Olsztyńskim „Weselem” będzie rządził żywioł miłości, uruchamiając burze uczuć i nieokiełznane namiętności. Dlatego możemy spodziewać się przedstawienia pełnego rozmachu, muzyki, śpiewu i tańca. Sławomir Narloch zwraca uwagę, iż weselni goście przybyli do bronowickiej chaty, by celebrować miłość i – choć było blisko – nie rzucili się na siebie z kosami, ale dotrwali rana. Pragnie „Wesela” wiernego Wyspiańskiemu, zatem rezygnuje z jakichkolwiek dopisków i zmian wobec oryginału, ale zrozumiałego dla współczesnego widza. Marzy mu się spektakl będący celebracją miłości, wręcz tętniący młodością, pulsujący dzisiejszymi emocjami. Dlatego muzykę autorstwa Jakuba Gawlika zagra na żywo zespół pod kierownictwem Mateusza Cwalińskiego. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Marta Kadeniec, a choreografię Daniel Leżoń.