Nasz teatr logo

80. urodziny Jana Englerta

80. urodziny obchodzi 11 maja dyrektor artystyczny Teatru Narodowego, reżyser, pedagog i aktor Jan Englert.
   Zadebiutował w wieku 14 lat w „Kanale” Andrzeja Wajdy. Ma na swoim koncie wiele wspaniałych ról filmowych i telewizyjnych, ale my skupimy się na teatrze, który sam jubilat ceni najwyżej: „teatr jest ciągle miejscem, gdzie bywa się artystą”. Po ukończeniu studiów w stołecznej PWST występował w Teatrze Polskim, gdzie zagrał m.in. Heliogabala w „Irydionie” Krasińskiego w reżyserii Jerzego Kreczmara. W 1969 roku przeniósł się do Teatru Współczesnego, gdzie wcielił się choćby w Leona Węgorzewskiego w „Matce” Witkacego w reżyserii Erwina Axera, Łopachina w „Wiśniowym sadzie” u Macieja Prusa, czy Gustawa w „Dziadach kowieńskich” w inscenizacji Jerzego Kreczmara. W „Kordianie” w reżyserii Erwina Axera zagrał Doktora, gdyż reżyser uznał go za zbyt starego do tytułowej roli. Także w tym okresie wyreżyserował swoje pierwsze przedstawienie – „Norę” Ibsena w Teatrze Ochoty (1978). Powrócił do Teatru Polskiego w 1981 roku za dyrekcji Kazimierza Dejmka, gdzie zajął czołowe miejsce w zespole jako aktor i reżyser. U Dejmka wystąpił w roli Konrada w „Wyzwoleniu” Wyspiańskiego, Pana Młodego w „Weselu” Wyspiańskiego oraz tytułowego Vatzlava w sztuce Sławomira Mrożka i Bartodzieja w „Portrecie” tego samego autora. Zagrał też Gustawa w słynnych „Ślubach panieńskich” Fredry, w reżyserii Andrzeja Łapickiego w 1984 roku. Koniec lat 80. poświęcił pracy reżyserskiej – to wówczas w Teatrze Polskim zrealizował „Matkę”, „Kordiana”, „Bezimienne dzieło” i „Onych”, a nieco później w Teatrze Powszechnym „Zmowę świętoszków”. 
   Za szczególnie istotną w  karierze Jana Englerta uznaje się tytułową rolę w szekspirowskim „Ryszardzie III” w inscenizacji Macieja Prusa, w której przełamał swój wizerunek amanta. Z Teatrem Polskim pożegnał się rolą Marka Antoniusza w „Juliuszu Cezarze” Shakespeare’a u tego samego reżysera. W 1997 roku dołączył do zespołu Teatru Narodowego, gdzie od 20 lat piastuje także funkcję dyrektora artystycznego. Aktorsko najczęściej współpracował  z Jerzym Grzegorzewskim – wcielił się w rolę Generała Chłopickiego w obu wersjach „Nocy Listopadowej”, hrabiego Henryka w „Nie-boskiej komedii”, Króla-Makbeta w „Hamlecie Stanisława Wyspiańskiego”, wreszcie głównego bohatera „Duszyczki” według Różewicza. Zagrał także Cesarza w „Błądzeniu” Gombrowicza i Eugeniusza w „Tangu” Mrożka w reżyserii Jerzego Jarockiego, a u Grzegorza Jarzyny Paola w sztuce „T.H.E.O.R.E.M.A.T” i doktora Johna Sewarda w „Nosferatu”. Jako reżyser Englert sięga najchętniej po klasykę – Shakespeare’a, Czechowa, Fredrę, polskich romantyków i Witkacego. Sam mówi, że z trzech witkacowskich kryteriów: co, jak i dla kogo, pytanie „jak” zajmuje go najwięcej. Ostatnią realizacją reżyserską Jana Englerta jest ubiegłoroczny „Mizantrop” Moliere’a.  
   W międzyczasie zdążył zagrać i wyreżyserować ponad 150 przedstawień w Teatrze Telewizji i niemal 350 sztuk w Teatrze Polskiego Radia. Do najciekawszych osiągnięć z lat ostatnich należy realizacja telewizyjna „Przygody” Sándora Máraia z rolą doktora Petra Kadara, którą zagrał wcześniej na deskach Teatru Polonia Krystyny Jandy. Od 1980 roku wykłada w warszawskiej Akademii Teatralnej – sześciokrotnie przygotowywał tam spektakle dyplomowe, pełnił funkcję dziekana wydziału aktorskiego i trzykrotnie rektora tej uczelni. Jest inicjatorem idei odbudowy gmachu Collegium Nobilium, w którym odbywa się dzisiaj utworzony z jego pomysłu Międzynarodowy Festiwal Szkół Teatralnych.
   Jubilatowi życzymy uczestniczącej publiczności, wiecznie płynącej zwrotnej fali i nieustającej poetyckości teatru.
Fot. East News: Wojciech Olszanka, Justyna Rojek, Przemek Świderski, Andrzej Marzec, Wojciech Olkuśnik; Reporter: Jacek Domiński, Mieczysław Włodarski; TVP/East News: Zygmunt Januszewski, Ireneusz Sobieszczuk